Jutro rano wolne

Terapii nie będzie…

 To jest park okalający szkołę.

Po dniu nauczyciela kupiłam dwie sukienki od grey wolfa, za nagrodę, której nie ma jeszcze na koncie, czyli „na krechę”. Piękne te sukienki ♥ Była zniżka – druga sukienka za pół ceny. Żal było nie skorzystać.

Sukienki już w domu. Jutro jedną z nich założę do pracy 

Paznokcie w kolorze pudrowego różu…

Żyje tu i teraz. Cieszę się głupotkami. I nie mogę znieść nastroju pomiędzy gronem pedagogicznym w mojej szkole. Podobno nagrody w tym roku dostali ci, co nic nie robią. Przydupasy nowego dyrektora Hhahahahaha, nie czuję się niczyim przydupasem. A na nagrodę zasłużyłam ciężka pracą. Ale niech im będzie. Niech będzie tej „zbuntowanej części”, że jestem przydupasem, przez chwilę poczują się lepiej, bardziej dowartościowani i mniej „skrzywdzeni”.

Piękny kolor mam na tych paznokciach… Hahahahahaha i niech tak zostanie 

 

Kończy mi się ulubiony zapach – salvador dalii laguna. Zielonousty flakonik ma coraz mniej pachnącego płynu.

A jutro terapii nie będzie… No tak, wiem, że o tym pisałam. Może pojadę do Łomży. Musze przywieść krzyże dla maturzystów na pielgrzymkę na Jasną Górę. Właśnie, to też należy do moich obowiązków…